Freesco, NND, CDN, EOS

pacman -S memtest86+
i zobaczysz komunikat mniej więcej taki:

==> Lilo dodaj to do lilo.conf
image = /boot/memtest86+/memtest.bin
label = "Memtest86+"

potem wykonasz polecenie lilo i już

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .

dzieki MAC!EK - doszedlem na piechote - sciagnalem samodzielnie i recznie pacman -U , wiem ze glupi sposob wazne zeby se radzic

a odnosnie edycji lilo.conf:


powyzej to koncowka configa - a ten fragment:

mam dokleic na sam koniec?

P.s. Czy jest jakis sens aby to na stale bylo wbudowane w nnd? Znaczy sie standardowo w instalce nnd (czyli dodana opcja do lilo)?

_________________
http://hutnet.no-ip.org/ NND - NaweNawetDobry Linux

120 dni - a moglo byc dluzej Nie lubie GZE

tak może być na końcu, a co do tego że miałoby to być na stałe w NND to chyba nie ma sensu

_________________
Ten post Ci pomógł? Zaznacz go jako pomocny .

Dzieki MAC!EK - udalo sie zinstalowac i przebadac pamiec - z ego co doczytalem na ekranie to przez 5 h 4 razy pomyslnie przeszedl wszsytkie testy. Wiec przynajmniej wg tego programu pamiec jest ok - tyle pozytywow - bo nie wiem dalej co moze byc przyczyna

Wczesniej komputer chodzil pod winda sporo czasu i wszystko super dzialalo , zreszta teraz tez chodzi ok dopoki nie podepne wszystkich uzyszkodnikow. Pracowal 30 dni z odpalonym schoutcastem, odpalona strona w joomli i jportalu do tego statystki kreslone w mrtg i w tym okresie zadnego zwisu podpiecie uzyszkodnikow od razu gwarantuje zwis.

czy przyczyna moze byc sieciowka? Objaw jest taki ze na monitorze efekt zamrozenia - poprostu staje i nic dalej...

_________________
http://hutnet.no-ip.org/ NND - NaweNawetDobry Linux

120 dni - a moglo byc dluzej Nie lubie GZE

mam od kilku dni identyczny objaw zmieniłem kompa (został tylko stary dysk) i dalej to samo czyli padł dysk

_________________
Pomogłem ? wypij moje zdrowie
Nie polemizuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem.

hx - tylko wiesz u mnie dziwne to ze akurat jak podepne ludzi - bo tak to ja potrafie na tym dysku powrzucac mase danych i zero zwisow

_________________
http://hutnet.no-ip.org/ NND - NaweNawetDobry Linux

120 dni - a moglo byc dluzej Nie lubie GZE

Przy tego typu problemach stawiałbym na walnięty sprzęt (płyta, dyski).
Ostatnio też miałem walkę ze sprzętem - mam nadzieję, że teraz już mam na jakiś czas spokój.
Mianowicie sąsiad sprezentował mi płytę, jakiś BX z Celeronem 466. Ucieszyłem się, bo mój serwer pracował do tej pory na Pentium 133 i ledwo zipał. Podmieniłem płytę i zaczęły się schody. Jak przedtem stabilność była bez zarzutu (max. uptime 117 dni), tak po podmiance: zwiecha po 3 godz., potem "samorestart" po 4 godz., potem znowu "samorestart" po 4 dniach i cały czas takie jaja. Podpiąłem wszystko znów do starej płyty i znowu chodziło stabilnie, a na tej "nowej" (od sąsiada) zapuściłem memtesta i ZERO błędów !!! Stwierdziłem, że płyta jest po prostu do dupy (dokładnie takie określenie wygooglowałem odnośnie tego producenta i modelu) i dałem sobie spokój.
Kupiłem na Allegro płytę od HP Vectra 400VL razem z Pentium II 400 MHz (całe 27,- zł razem z wysyłką dałem), przełożyłem bebechy (pamięć ta sama, którą wkładałem w tamtą dupiastą płytę) i na razie chodzi od ponad 2 dni bez problemu (odpukać w niemalowane ).
I najciekawsze jest to, że wcześniej na tej "dupiastej" płycie u sąsiada chodził Windows 98 bez żadnych problemów, czasem przez kilkanaście dni non stop.
Morał, Panowie, jest taki: Strzeżcie się dupiastych płyt !!!

_________________
F33/F07,F11,F13,F17

No i stalo sie,..

Zgodnie z swiatecznym prawem Murphy'ego: Siec sie pieprzy nadwyraz w swieta... padlo na amen - chcac nie chcac musialem wlasnie wydlubas serwer z graciarni podpialem na spokojnie w domu i klops w postaci dysku chyba - odpala sie komputer, normalnie bios, wszyskto elegancko, i po komunikatach nnd o podlaczonych dyskach i cd, system probuje sprawdzic hda - i stoi na tym:

Jednym slowem : MAYDAY MAYDAY, co robic?

_________________
http://hutnet.no-ip.org/ NND - NaweNawetDobry Linux

120 dni - a moglo byc dluzej Nie lubie GZE

miałem też taki problem jak Ty, tylko że czasami mi nnd w ogóle nie startowało a jak już mu się to udało to się za kazdym razem włączało sprawdzanie dysku i jakieś błędy.
Nowy dysk i teraz ładnie wszystko hula. Bym się nie zastanawiał i już poszedł kupić jakąś nówkę, lub "nową" używkę ;