Freesco, NND, CDN, EOS

http://www.freesco.pl
Dzisiaj jest sobota, 2 sierpnia 2025, 14:01

Strefa czasowa UTC+2godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: wtorek, 7 października 2003, 22:33 
Niedawno rozciągałem kabel na dystansie około 80 m. I fakt jest taki, że ten kabel nie chce chodzi na 100 mbits/s na odległości 24 m. Kabel jest firmy LG cat. 5e (ale na 10 mbits/s chodzi). Na dystansie 80 m postawiłem Huba 10 mbits/s a z drugiej Switcha obydwa urządzenia się widzą bez kłopotów (diody się zapalają), ale nie dochodzi do transmisji danych (dopiero po 20 min windows mi wyświetlił komunikat, że znajduje się 2 komputer o tych samych numerach IP). Czym ten wybryk może być spowodowany. Jakością kabla czy z drugiej strony muszę dać Huba 10 mbits/s ??? Za odpowiedzi z góry dziękuję.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: środa, 8 października 2003, 06:58 
Offline
PGF

Rejestracja: niedziela, 14 lipca 2002, 14:33
Posty: 3234
Lokalizacja: Radziejów
albo to sktretka telefoniczna kat 3 albo zle zarobiles wtyczki. Piny 1-2 i 3-6 odpowednio MUSZĄ być z tej samej pary.
ogolnie jest tak:
12345678 - piny
11233244 - pary


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa, 8 października 2003, 12:48 
Kabel jes w 100% cat. 5e (chyba że producent mnie wyrolował i opakownie dał od 5e a kabel będzie cat. 3 na kabelku nic mi nie pisze jaka to cat.) a końcówi mi się wydaje że poprawnie są zarobione bo sprawdzałęm testerem i mi pokazywał że fszystkie żyły są dobrze zarobine.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: środa, 8 października 2003, 14:38 
Offline
PGF

Rejestracja: niedziela, 14 lipca 2002, 14:33
Posty: 3234
Lokalizacja: Radziejów
Tester pokazuje tylko czy jest przejscie miedzy odpowiednimi pinami.
napisz jakie kolory po kolei jak zacisnąles. Jesli dobrze to kabel do reklamacji.
Jeli zacisnąles kolor1 - bialy/kolor1, kolor2 - bialy/kolor2 / kolor 3- bialy/kolor3, kolor4 - bialy/kolor4 to jest zle.

Jesli jednak zgodnie a ustawą to zly jest kabel i powinienes go reklamowac.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: środa, 8 października 2003, 22:50 
Dokładnie u każdej osoby następująco:
Pomoranczoey 1/2
pomarańczowy 1
zielony 1/2
zielony 1
brązowy 1/2
brązowy 1
niebieski 1/2
niebieski 1

z drubiej strony identycznie. Dzisiaj doszłem z kumpelm do wniosku że to kabel jest kopnięty chodzi tylko na niewielkich odległościach na 10 mbits/s.

Kabel ciągniemy w bloku i tamten dłużsy kawałek zużyjemy dla pojednyczych lokatorów a z blokiem bałwan jestem się radiowo (mam już na dachu bloku cały osprzęt tlko umnie kupiem accesa) nie chce mi się czekać już na reklamacje kabla (drugi kabel który nie chodzi na pierwszy czekałem 6 tygodni i mi oddano kase) chcemy to jak najszybciej zrobić bo lokatorzy nie mogą się doczekać już internetu. Oks dzięki ci za pomoc i do twojej pamięci NIE KUPUJ KABLA LG DRUTU CAT. 5e BO BĘDZIESZ MIAŁ PODOBNY PROBLEM LEPEJ ZKUĆ O 20 ZŁ DROSZY KABELEK


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: środa, 8 października 2003, 23:15 
Offline

Rejestracja: wtorek, 27 sierpnia 2002, 13:35
Posty: 93
Lokalizacja: Lublin
Smagi2 pisze:
Dokładnie u każdej osoby następująco:
Pomoranczoey 1/2
pomarańczowy 1
zielony 1/2
zielony 1
brązowy 1/2
brązowy 1
niebieski 1/2
niebieski 1

No to fatalnie, przecież zciech pisał Ci jak prawidłowo zacisnąć RJ:

pomarańczowy 1/2
pomarańczowy 1
zielony 1/2
niebieski 1
niebieski 1/2
zielony 1
brązowy 1/2
brązowy 1

Popraw to, a nie będziesz musiał reklamować kabla :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czwartek, 9 października 2003, 00:17 
Offline
PGF

Rejestracja: niedziela, 14 lipca 2002, 14:33
Posty: 3234
Lokalizacja: Radziejów
Pisze, opisuje. rysuje jakies rysunkii, dziecko by zrozumialo a ten pisze jak zacisnal :
12345678
11223344
a powinien
12345678
11233244

i jeszcze opowiada, ze kabel nie dobry. Pewnie jeszcze nie rozumie co zle zrobił :twisted:

potnij te wtyczki i zarob jak JureW napisał.
I CZYTAJ ze zrozumieniem.

ten poprzedni pewnie tez tak zaciskales. Twoje wnioski sa do d.... kabel jest dobry, a wina jest instalatora.

sygnal leci po dwoch parach 1=2 i 3=6 i to powinnu byc PARY a u Ciebie sygnal z zyl 3=6 idzie po przewodach z ROZNYCH PAR lacznosc do 30 m to typowy objaw na takim kablu. Ciekawy jestem kto powiedził Ci jak zaciskać. A wystarczy na pierwsza lepsza strone o sieciach wejsc i nawet kolorowe obrazki sa.

Rece opadają

No to by bylo na tyle.

ps. Pisząc PARA mam na mysli przewid jakegos koloru (np. zielony) i drugi przewód z nim skręcony tego samego koloru ale z bialym paskiem (np. bialo-zielony)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: piątek, 10 października 2003, 00:51 
Offline
MODERATOR

Rejestracja: czwartek, 11 lipca 2002, 09:39
Posty: 822
Lokalizacja: Bytom
Może należy zacząć od początku:
Kabel TP z angielska jakoś Twistet par (mniejsza o pisownię) znaczy skręcone pary.
Kabelki ze swojej pary są skręcone razem, a pary dodatkowo są skręcone wokół siebie. Zrobiono tak nie dla jakiegoś widzi misie czy niedźwiedzie, ale żeby działało na większych odległościach (to są wyższe częstotliwości i nieco to inaczej się zachowuje jak stały prąd z bateryjki).
Daj więc szanę aby sygnał latał po właściwych parach. Dla technologii którą stosujesz, tylko po dwóch (pozostałe dwie możesz skopać).
A dobrą radą jest - stosować standardy - w tym przypadku są dwa, A i B.
http://www.FreeSCO.w.pl/RJ.htm

_________________
Zawsze znajdzie się ktoś, kto nie wie, że tego się nie da zrobić - I to zrobi :!:

Obrazek Kipa
http://www.FreeSCO.w.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: poniedziałek, 9 lutego 2004, 02:01 
Dokladnie, pole magnetyczne wokol jednego przewodu pary wzmacnia i znosi zaklocenia sygnal drugiego, spolaryzowanego przeciwnie, w innym przypadku stosowanie skretki nie mialoby zadnego sensu. Cała teoria sprowadza się do tego, żeby przy zaciskaniu krosa stać się na chwilę daltonistą i pomylić kolor zielony z pomarańczowym.


Ostatnio zmieniony wtorek, 10 lutego 2004, 01:10 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: wtorek, 10 lutego 2004, 00:53 
Offline

Rejestracja: poniedziałek, 16 czerwca 2003, 22:39
Posty: 44
Lokalizacja: Słupsk
Kipa mowisz ze standardy sa 2, no i zgadzam sie z Toba....ale tak se mysle...roznica miedzy tymi standardami jest taka ze w jednym uzywamy par zielonych na nadawanie a pomaranczowych na odbior, a w drugim standardzie jest na odwrot.(na twojej stronie sa jeszcze AX i BX ktore roznia sie ulozeniem par nie uzywanych-now lasnie czy to ma jakies znaczenie skoro sa one nie uzywane?)I idac ta droga to moznaby wprowadzic jeszcze 2 standardy :) tzn do nadawania i odbioru wykorzystac pary niebieskie i brazowe :P no i tak sie zastanawiam juz troche czasu czemu standardy oficjalne sa tylko 2 A i B??przeciez pary brazowe i niebieskie sa skrecone w taki sam sposob wiec wszystko powinno latac na nich...
moglbys oswiecic troszke sytuacje bo dla mnie jest to troszke nielogiczne??no chyba ze standardy sa tylko 2 dla zachowania jakiegos porzadku :)

btw. kiedys musialem zmienic pary po ktorych szedl mi sygnal bo jedna zyla z pary pomaranczowej pekla(dziwne to ale to fakt),i zacisnalem koncowke z parami brazowa i niebieska jako sluzace do transmisji/odbioru no i oczywscie wszystko chodzi do dzis :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wtorek, 10 lutego 2004, 01:13 
jest obojetne, czy do schematu wykorzystamy pary pomaranczowe i zielone, brazowe i niebieskie - wazne zeby zachowac schemat o ktorym napisalem juz gdzie indziej, wynika z tego jak latwo wywnioskowac, ze na jednym kably mozna podlaczyc 2 komputerki (robilem to juz wiele razy przy gniazdach "blizniakach" i nigdy to rozwiazanie nie zawiodlo).


Na górę
  
 
Post: niedziela, 15 lutego 2004, 03:07 
siec zaczynaj i zakoncz gniazdami sieciowymi, a komputery, serwer i i reszte polacz kablami przylaczeniowymi (kabelki krosujace-skretka zakonczona wtykami rj45)- i to wszystko


Na górę
  
 
 Tytuł: dopisek
Post: niedziela, 15 lutego 2004, 03:08 
100% skutecznosc


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: środa, 17 marca 2004, 19:33 
Zakupiłem 90 metrów kabla Lg wymienionego wyżej 5 cat. nieekranowanego. Okazało się, że muszę dać kabel na dworze i wszusyko śmiga jak się patrzy - kabel polecam.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: niedziela, 21 marca 2004, 02:23 
Jak to ma ci chodzić na 100mb gdy sygnał przechodzi przez HUB'a 10mb ? Postaw najlepiej 2 switche 100mb z obydwu stron i powinno być oki. A tak na marinesie to ja na LG mam odcinek150m i chodzi na 100mb. :lol:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: wtorek, 3 maja 2005, 23:56 
Ja stosuję od zawsze kable madexa na odległości nawet powyżej 100m (rekord który działał to 150m) i problemów nie mam :)
Staram się jednak nie przekraczać tych 80 - 90m.

Wszystkie połączenia powyżej 40m robie na skrętce ekranowanej uziemnianej w centralnym punkcie (wszystkie uziemiane tylko w 1 miejscu !!)

Różne źródła różnie mówią. Oficjalnie uznaje się że maksymalna odległość kabla w LANie na skrętce kat 5 to 100m. Niektóre źródła jednak mówią o maksymalnie 80m

A co do problemów z 80m - stosuj switche dobrych firm. HUBy to przeżytek. Na switchach sieć chodzi dużo lepiej.
Ponadto dołączam się do gielo - wymień tego huba 10 mb na switcha 100 mb i powinno chodzić.

Najtańsze HUBy/Swithe niejednokrotnie nie radzą sobie z odległościami powyżej 50m. Pominę fakt że po kilku godzianch potrafią zwisnąć.

Jeśli mam tu polecić jakieś swithe to:
:arrow: Jak masz kasę to - 3com
:arrow: Jak masz troszkę mniej kasy to - Linksys
:arrow: Zazwyczaj stosuję jednak (ze względu na cenę) Repoteca - dobry towar za dobrą cenę. Zarówno switche, jaki routery tej firmy jeszcze mnie nie zawiodły ani razu.[/b]


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: niedziela, 3 lipca 2005, 12:08 
Offline

Rejestracja: sobota, 2 lipca 2005, 12:51
Posty: 26
Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
Zrobilismy małą sieć z kumplem, nie mielismy kasy i teraz cala sieć leci po kablach telefonicznych 5-8 parowych(mielismy tego troche). Odcinki mają do 80 m, sieć dziala tylko przy 10mbitach. Nie wiem czy by zadzialala na 100 gdyby jakoś wykorzystać nieuzywane pary w celu zmniejszenia tłumienia. Obecne rozwiazanie ma bardzo powazna wadę: gdyby na obu koncach dać switche to automatycznie przestawiają sie na 100mbit i siec nie dziala. Pojawil sie tu problem uziemienia, 2 lata dzialalo mi bez problemu, ostatnio po burzy 3 porty padly, ale tylko w switchu, karty sieciowe nie ucierpialy. Switch mam firmy Surecom, i nie wiem jak go uziemić? Skręcić osobno wszystkie pary niebieskie i brązowe i je uziemić?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: niedziela, 3 lipca 2005, 15:07 
Uziemienie nie zabezpieczy Cię przed burzą !!!
Cudów nie ma.
Żeby zabezpieczyć się przed skutkami przepięć wywołanych burzami trzeba zastosować zabezpieczenia przeciwprzepięciowe. Są to tak zwane NETPROTECTORY. Niestety kosztuja one słono. Jeśli nie było was stać na parę metrów skrętki, to tym bardziej netprotectorów nie kupicie :)

Najlepszym 100% zabezpieczeniem przed burzami sieci opartej na skrętce jest .... nieukładanie kabli napowietrznie :)
Najlepiej jest to wkopać w ziemię. Rurka używana do instalacji elektrycznych spisuje się tutaj jak znalazł :) HUBA, można zakopać w dobrej hermetycznej puszce i o nim zapomieć. W przypadku konieczmości zresetowania odłączasz na chwilę prąd.
U mnie tak działa niemała sieć na osiedlu od ponad 2 lat .

Uziemienie (ekranowanie kabla) chroni wyłącznie przed zakłuceniami z zewnątrz.
Co do kabla telefonicznego. Sory, ale to poroniony pomysł :)

Skecanie nieużywanych żył nie jest dobrym pomysłem.
Cztery NIeużywane żyły w skrętce są ekranem dla czterech używanych żył. Dzięki temu zakłucenia w skrętce wzajemnie zię znoszą.
Pozatym ważna jest także kolejność ułożenia kabli w RJ-tkach.
Wbrew pozorom nic nie różniące się pary w skrętce są zupełnie różne !!!
Różnica nie polega wyłącznie na kolorze poszczególnych par.
Są to cztery zupełnie innaczej skręcone pary (choć na oko tego nie widać), ponadto każda z par posiada między innymi nieco inną oporność.
Między innymi bo tych parametrów jest nieco więcej. A zmierzyć je można tylko profesjonalnym testerem sieci. Testerkami takimi można się pobawić tylko w bogatych firmach zajmujących się sieciami (testerek kosztuje tyle co dobry samochód - 40000 PLN).
Pozatym wszystkie 4 pary w skrętce są jeszcze skręcone ze sobą w jedną całość. Wbrew pozorom nie ida prosto jedna obok drugiej. (ćsiągnij izolację z jakiegoś powiedzmy półmetrowego odcinka skrętki i sobie ją dokladnie obejrzyj, to zobaczysz różnice w fizycznej budowie skretki komputerowej i kabla telefonicznego)
Wszystko to wpływa na zdolność transmisji sygnału w skrętce z określona prędkością (innaczej mówiąc wszystko to wpływa na fakt że kablem można przesłać sygnał o określonej częstotliwości).

Kabel telefoniczny nie posiada takich właściwości jak skrętka komputerowa. CHoć zazwyczaj jest także skręcany. Jest to jednak zupełnie co innego... Między innymi dlatego jest tańszy ....

Skrętka UTP (nieekranowana) kosztuje 60 - 80gr za metr. Wydatek nie jest więc wielki, a kłopotów mniej. Na skrętce chodziło by ci na 100 megabitach.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: czwartek, 18 sierpnia 2005, 18:50 
Uziemianie ekranowanego przewodu ma duże znaczenie. Jeśli przewód jest prowadzony przedewszystkim na zewnątrz to potrafią się na ekranie odłożyć ładunki elektro-statyczne w trakcie burzy. Jeśli ten ładunek nie zostanie odprowadzony przez uziemiony jeden (a najepiej dwa) koniec ekranu to poprostu przebije izolacje i po switchu lub karcie sieciowej !!

W skrócie - brak uziemienia => zepsuty sprzęt.

W tworzeniu sieci komp. mam już praktyke. Najczęściej jeśli mam kogoś nowego podpiąć to używam skrętki zewn nieekranowanej + linka 1.5 mm^2 + 2 haki.

__________
Pozdrawiam

SHIP84


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: czwartek, 18 sierpnia 2005, 22:21 
Zgadzam się że uziemienie ma duże znaczenie.
Ale niestety NIE ZABEZPIECZY sieci przed skutkami wyładowań atmosferycznych. I nie musi to być wcale uderzenie bezpośrednio w kabel (bo to jest rzadkością).
Ekran może co najwyżej odizolować kabel od zewnetrznych zakłóceń elektromagnetycznych (i do tego jest stworzony). Ale przed skutkami burzy nie uchroni.

A tak naprawde to nie ma 100% metody na zabezpieczenie sieci przed skutkami wyładowań. Jak nie po skrętce ... to po zasilaniu może pójść.

Serwerownia i główne węzły transmisyjne sa zazwyczaj dobrze zabezpieczone, ale userzy ... zazwyczaj wcale. Walnie w trafostacje pojdzie po sieci do kompa klienta, stamtąd wyjdzie sobie siecióweczką do sieci i tak czy tak zjara się przynajmniej połowa switch'y i kart sieciowych w sieci .... życie.

W jednej z moich sieci tym sposobem zjarały się 3 switch'e które były poza serwerownią i kilkanaście kart sieciowych klientów (na szczęście były to dobre sieciówki na PCI, więc małe szkody były od strony klientów. Bo gdybym pozwalał korzystać z sieciówek klientów które są na płytach głównych w większości komputerów, to była by masakra) W serwerowni poszły wszystkie listwy przeciwprzepięciowe i połowa UPS'ów (poszły zabezpieczenia ups'ów i cała ich elektronika wyparowała). Oczywiście to był jedyny tak ekstremalny przypadek. Ale swoje pkazał... W tym wypadku trafostacja była jakieś kilkadziesiąt metrów od serwerowni...
Najbardziej bolało zjaranie się kilku dobrych i drogich ups'ów podtrzymujących prace serwerów.

Na burzę nie ma mocnych. Ekrany, uziemienia, listwy przeciwprzepięciowe, drogie zabezpieczenia sieci energetycznej, telefonicznej i komputerowej .... Wszystko to chroni jak jest odpowiednio zastosowane. Ale niestety nie daje 100% gwarancji że pomimo tego nic się nie zjara ....

Jeśli chodzi o praktykę w budowaniu sieci to pare ładnych lat siedze w temacie i mam kilka certyfikatów z tego zakresu. Swoje z burzami juz przeżyłem. Pare sieci gdzie ze względu na koszty nie było netprotectorów się zjarało.

Masz racje że niewłaściwie uziemiony ekran może więcej popsuć niż pomóc. I nie ma tu znaczenia czy kabel kładziony jest na zewnątrz czy wewnątrz budynku. Niewłaściwie uziemiony (lub wogole nie uziemiony) robi więcej bałaganu niz to wszystko warte.

Zabezpieczenia, zabezpieczeniami ... jakość wykonania usiemienia ma tu KLUCZOWE ZNACZENIE...
Rekord świata w źle wykonanym uziemieniu pobiła tu pewna firma w której przyszło mi rozbudowywać istniejącą sieć (nie wymienię nazwy firmy). Miała tak uziemioną sieć że na ekranie skrętki było 220 V !!! Niestety poczółem to na własnej skórze przy rozbudowie tej sieci :evil:
Jak się okazało ekektrycy sknocili instalacje ... pozatym uziemienia jako takiego nie było - bolec uziemiający w gniazdkach był po prostu zerowany.

Niestety dziś tak się robi. Jest to praktyka w 99% nowych instalacji elektrycznych jakie się obecnie wykonuje. A w domkach jednorodzinnych i blokach wcale nie ma uziemienia .... Więc w tym wypadku najlepsze nawet zabezpieczenia nie spełnią swojej roli, bo niby gdzie ma to wyładowanie uciec ?? Może co najwyżej wyparować (ze sprzętem).

Najprostsze i najszybsze uziemienie to podpięcie się do rury wodociągowej. W ŻADNYM WYPADKU NIE PRÓBUJCIE SZTUCZEK Z RURAMI GAZOWYMI I CO. Choć to nie to samo co profesjonalnie wykonane uziemienie, to jakiś środek zaradczy to jest ...

Ostatnio jednak przechodzę na radio.
Wykonanie dobrej sieci radiowej jest droższe od kabla, ale mniej z tym problemu.
W sieci radiowej nie odnotowałem jeszcze skótków wyładowań atmosferycznych.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+2godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Hosting: Compus-Net
RobertKonik.pl