Freesco, NND, CDN, EOS

Sorki za te posty....

Przypomniało mi się jeszcze coś:

[root@wow_router rc.d]# tc qdisc
qdisc pfifo_fast 0: dev eth0 [Unknown qdisc, optlen=20]
qdisc pfifo_fast 0: dev eth1 [Unknown qdisc, optlen=20]

Czy to normalne, że jest "unknown"? Nawet nie wiem jakie są ustawione reguły. Przy załączonym niceshaper'ze jest podobnie... Czy tak powinno być? Może zamiast korzystać z niceshaper'a trzeba ręcznie ustawić regułki HTB? Ktoś to przepraktykował?

Witam

@Widget:
Po odpaleniu serwerka okazało się, że nie mogę wejść na niego przez Putty'ego! Pyta mnie o hasło, wklepuję i stoi... Nie wiem co robi, ale inet działa, wszystko działa, prócz Putty'ego.

Ale jest naprawdę dziwnie... jak nie wpiszę hasła, to wywala, że jest "blee" i pyta dalej o hasło... Gdy wpiszę dobre nie przechodzi dalej... Co za system ten linuks...

Pozdrawiam...

Hmmm... pomógł reset. Hehe...

Uptime: 8h 30min
Ilość_poł: 660 (dla całej sieci)

Zauważyłem, że mając odpalonego MLDONKEY'a fizyczny ram jest wykorzystany w 100%, a jest go 380MB... chyba nie jest to program dla kompów z małym ramem... Ciekawy jestem co dalej i czy będzie dobrze... Mam nadzieję, że tak, Widget!

nie mów co za system ten linux....on nie jest mądry tylko głupi...bo jemu musisz wszystko podać pokazać ale wszystko co chcesz to wykona

a tak poza tym to czy masz założoną partycję SWAP ? aha i jeszcze jedno...nigdy nie widziałem żeby na serwerze z linuxem RAM nie bł wykorzystany w 100%....na żadnym po jakimś czasie nie zostaje dosłownie ani jeden Mb wolny....wszystko jest wykorzystane.

Co do PuTTY to coś czuje że miałeś Caps-Lock'a wciśniętego albo coś podobnego....lub po prostu złe hasło lub użytkownik

Choć mówiąc szczerze to zdażył mi się taki przypadek że mój kolega przez PuTTY nie może się do dzisiaj zalogować na swoje konto u mnie na kompie bo cały czas mu wywala ACCESS DENIED ! login i hasło wpisuje dobrze (właśnie choć tego sprawdzić nie mogłem jak narazie)....podobno coś u niego z siecią jest nie tak.

Mayday - znowu wywalilo:

Oct 26 18:21:29 router_hutnet kernel: HTB init, kernel part version 3.17
Oct 26 18:21:29 router_hutnet kernel: HTB: quantum of class 10001 is big. Consider r2q change.

Czy mozna cos z tym zrobic?

_________________
http://hutnet.no-ip.org/ NND - NaweNawetDobry Linux

120 dni - a moglo byc dluzej Nie lubie GZE

Ja mam identyczny komunikat u siebie. Ciekawy jestem czy inni też mają tak samo. U mnie jeszcze dodatkowo pojawiały się jakieś błędy, te co wcześniej opisałem, ale o dziwo serwer się nie wywalił.... Mogę wszystko robić, tylko MRTG coś siadło, nie odświeża statystyk i nie mogę zrestartować usługi... MLDONKEY włączony i śmiga.

Uptime: 22h 30min - nieźle... choć niektórzy piszą tak: 22dni 10h...

Myślę, że skrypt od Widget'a pomógł, ale jeszcze się upewnię.... Jeśli tak, to Widget ma u mnie DOBRĄ flachę jeśli pija wódę

Pozdrawiam!

toudi jak ja patze na forum to czaem sie przewija i 100 dni...

_________________
http://hutnet.no-ip.org/ NND - NaweNawetDobry Linux

120 dni - a moglo byc dluzej Nie lubie GZE

spoko luzik powinno byc dobrze co do tego komunikatu co @jahu wkleil to sie nie przejmujcie
ja to tez mam, wszyscy to maja....duzo jest o tym na googlach, ale wszystko dziala i wszystko chodzi.
ja juz z tym kombinowalem i wywalalo jeszcze wiecej takich bledow po zmianach....ta r2q ktore jest ustawione w skrypcie HTB jest dobrana dobrze choc w miare narastania kolejki (duzo sicaganie plikow przez wiele uzytkownikow) wlasnie takie pojedyncze bledy sie ujawniaja....ja sie tym nie przejmuje...serwer chodzi juz 25 dni (po ostatnim padzie pradu, wczesniej 80 - zmiana kernela, a wczesniej 120dni)

i jest gr8 -> great

Czytajcie czasem posty w TYŁ.
Zarówno temat pamięci w linuksie jak i komunikat z HTB był JUŻ wyjaśniony

_________________
Określenie przy nicku to tylko dla 'jaj'; tytuł za ilość postów.
Ja ciągle się uważam za niewinne dziecię w sprawach linuksa; żaden guru czy inny moderator

Witam...

Już chyba po raz ostatni w tym wątku i z tym problemem. Dzięki pomocy Widget'a moje problemy ze zwiechamy serwera przestały istnieć!

Uptime: 4d 2h i chodzi jak burza

DZIĘKI JESZCZE RAZ WIDGET!! (gdzie masz "batona" "pomógł"??)

Ale na koniec mam jeszcze jeden temat do wyjaśnienia. W logach kernela znajduję to co wcześniej podałem (na samym początku). Siadają, nie wiem czy dobrze to określam, procesy SH, NICESHAPER, IPTABLES (czasem), raz mi siadła sieciówka i MLNET. Wszystko tak jakby działa, ale nie do końca dobrze... W przypadku NICESHAPER'A objawy są takie, że obciążenie procka wskakuje na 100% i nie mogłem wyświetlić statystyk. Dopiero restart systemu pomógł. W przypadku IPTABLES nie mogłem zrestartować procesu, gdyż stanął się na etapie "zatrzymuję..."

Np.:

Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: <1>Unable to handle kernel NULL pointer dereference at virtual address 00000000
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: printing eip:
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: c0127cc5
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: *pde = 1430c067
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: *pte = 00000000
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: Oops: 0002
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: CPU: 0
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: EIP: 0010:[mark_page_accessed+37/48] Not tainted
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: EFLAGS: 00010286
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: eax: 00000000 ebx: d6c05c94 ecx: fffe92be edx: c01251f2
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: esi: d4830380 edi: c0124f61 ebp: d7e2a4e0 esp: ca1c3ee4
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: ds: 0018 es: 0018 ss: 0018
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: Process sh (pid: 3443, stackpage=ca1c3000)
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: Stack: 00000001 080e0000 d7e2a4e0 d6c05cc0 d7e2a4fc 080e0000 c011387d d7e2a4e0
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: d6c05cc0 080e0000 00000001 cc9282c0 d75e0000 c02a49cf 00000002 ca1c2000
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: 00000001 d75e0000 00000000 00030002 00000000 cc9282c0 d75e0000 0162cd0d
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: Call Trace: [do_page_fault+429/1256] [ip_rcv+879/960] [netif_receive_skb+254/416] [do_br
k+304/592] [sys_brk+217/272]
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: [do_page_fault+0/1256] [error_code+52/64]
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel:
Oct 30 00:50:25 WOW_Router kernel: Code: 00 00 0f ba 73 18 02 eb eb 89 f6 55 57 56 53 83 ec 24 8b 44

Moje pytanie jest takie: Czy to jest normalne (jak to ma miejsce w przypadku HTB), czy jednak coś się chrzani? Jeśli te wątki były już poruszane na forum, to proszę o "cynk". Poszukam...

Chyba, że ktoś zna jakieś proste rozwiązanie tych problemów (?)... Co było najczęściej przyczyną takich logów?

Pozdrawiam!

Nie ma problemu. Tak jak mówię u mnie było podobnie i pomogło to samo. Butona pomógł już nie mam gdyż mi dałeś punkciora

co do tych logów to najlepiej nowy temat załóż, ale wygląda mi to na problemy z pamięcią (za mało jej i procesy po prostu same siebie kilują)

w przypadku htb to jest on tylko raz wrzucany do pamięci, a nice shaper tak jakby jest uruchamiany co określoną ilość czasu (restart skryptu, odświerzanie...standardowo na 5s chyba jest ustawione)

Howk!

Dawno tu nie byłem... Wczoraj serwer zaliczył 3 zwiechy, a sprawy mają się tak:
Zmieniłem wartości wg skryptu Widget'a (o! awansowałeś na 'guru'??) i pomogło, nawet bardzo. Jednak cały czas borykam się z problemem, że system kiluje mi procesy... Tak naprawdę to nie wiem czy kiluje, bo może po prostu one się wykładają. W każdym bądź razie w logach kernela widzę te same błędy dotyczące kluczowych procesów!

Ostatnio miałem tak, że wywaliło mi SAMBĘ, MRTG, NICESHAPER'A, MLNET'A, HTTPD i jeszcze jedne statystyki... IPTABLES jakimś cudem przetrwało tę rzeź, bo internet działał, ale za cholerę nie mogłem dostać się przez Putty'ego na serwer... a to jeszcze SH padło!

Moje pytanko jest takie:
Czy jest w ogóle możliwe, żeby ilość połączeń odgrywała tak dużą rolę na pracę systemu?? U mnie maksymalnie było około 3200 wszystkich możłiwych 'zapytań' w tym około 1000 'established'. Wg mnie to nie tak dużo... Po zmianie wartości 'keepalive' dla 'established' ilość połączeń spadła drastycznie, bo do około 600 w ogóle.

Wg moich domysłów nie jest to przyczyna takiej pracy OS... To chyba wina sprzętu, ale nawet RAM'y wymieniałem!!

CZY KTOŚ MIAŁ TAKIE WPISY W LOGACH KERNEL'A I JAK SIE Z TYM UPORAŁ??

te wartosci ktore Ci podalem sa dla posiadania ramu 128mb i wiecej....

wykladanie sie procesow jest przyczyna zbyt malej ilosci pamieci ram..


sprobuj zmienic te wartosci:



na takie:



ile masz w ogole ramu ?

RAM'u mam 380MB i mam go cały czas zatkany... Wyczaiłem, że to przez MLNET'a. Plik wymiany jest kompletnie nieruszany. Gdy wyjąłem 256MB i zostało 128MB, to swap użyty był w 1/5... System tak samo je kilował jak na 380MB RAM'u. Nie ma znaczenia które usługi są odpalone z w/w, bo tak czy siak COŚ zostanie skilowane... Widać to po zajętości procka na wykresie MRTG.

Te wartości wczoraj ustawiłem na 5000. Przed chwilą sprawdziłem: trafiony i zatopiony NICESHAPER. Więc sam już nie wiem... Zresztą zobacz jak wyglądają statystyki: http://80.53.201.42/mrtg

Czy jest możliwe, abym mógł ustawić dla jednego procesu ilość zużywanego przez niego RAM'u? Gdzieś kiedyś coś obiło mi się o oczy, że jest to możliwe. Jeśli faktycznie 'tak', to poszukam...

"Marzę o tym, abym w przyszłości miał tak stabilny system, jak co niektórzy mają... ech!"

ram zawsze bedzie caly czas uzyty w wiekszosci...tak to juz jest z linuxem

a co do kilowania tych procesow to juz sam naprawde nie wiem....ja uzywam skonfigurowanego przez siebie htb w oparciu o konfigurator Zciech'a i nie mam takich problemow

juz sam naprawde nie wiem co moze byc ta przyczyna u Ciebie

jeszcze jedna rzecz przychodzi mi do glowy....masz moze u siebie SQUID'a ?

Nie mam, bo wyczytałem, że jest pamięciożerny... a jak zobaczyłem, co zrobił MLNET z pamięcią to sobie odpuściłem. Bez MLNET'a zajętość oscylowała na poziomie 130MB...

Ciekawe czy więcej RAM'u by nie pomogło? Noo dobra... Będę walczył dalej... ale bardziej stawiałbym na sprzęt, ponieważ nie stwierdziłem więcej przypadków tego typu... a przynajmniej ludzie o tym nie piszą. Ale gdyby coś Ci przyszło do głowy, to koniecznie napisz!

Pozdrawiam i życzę miłego dnia Dzięki za zainteresowanie.

[bez odbioru ]

IMHO nie jest to problem z iloscią tylko JAKOŚCIĄ.
Prosto mówiąc masz chyba uszkodzona pamięć. Polecam 24 godzinne testy pamięci np. Memtest86. (mozesz na ten czas cos pomienic), moze tez byc uszkodzenie na płycie - sloty pamieci, moze daj tylko 1 kostke ??

_________________
Określenie przy nicku to tylko dla 'jaj'; tytuł za ilość postów.
Ja ciągle się uważam za niewinne dziecię w sprawach linuksa; żaden guru czy inny moderator

Ja sprawdziłbym jeszcze karty sieciowe, jeśli można to po podmianie na inny egzemplarz i wgraniu nowszych sterowników. Jesli to nie pomoże to wtedy zamiana na całkiem inny model/producent - siłą rzeczy sterowniki wtedy też będą inne. Polecam 3com 3C905

a gdzie tam....karty sieciowe nie powoduja zwiechy serwera tylko generują błędy w logach w stylu bad checksum itp...przerabiałem to jakiś rok temu na kartach na chipie realteka (wytrzymały w serwerze od nowosci zaledwie 10 miesiecy....teraz polecam wszystkich karty na chipach INTELA podobno sa nie do zajechania

Ja powiem jak bylo u mnie serwer nie kilowal uslug tylko poprostu przestawal dzialac routing. Wiele czasu sie nad tym meczylem, az wkoncu trafily mi sie stare czesc jaka plyta glowna,procek 200mmx i wymienilem to. Od tej pory jak reka odial. Dzis z ciekawosci, odpalilem sobie serwer na plycie i procku ktory sie wieszal zobacze co z tego bedzie. Dam znac o wynikach. Tobie polecam sprawdzic na innych podzespolach, doswiadczenie nauczylo mnie ze to nie wina samego NND. Oczywiscie ogranicz ilosc polaczen, sam tez to stosuje.
[edit]
Nowy watek w sprawie, polecam sprawdzic zasilacz, ja z racji ze serwer mam w swoim pokoju dokonalem modyfikacji i wszytskie wiatraki kreaca sie na 5v niestety okazalo sie ze dla zasilacza to za male chlodzenie i biedny albo sie wylanczal, albo przestawal dzialac routing. Obecnie mam w zasilaczu dwa wiatraki na 5v do tego jeden na procku i serwer nie przeszkadza, wydaje w nocy delikatny dzwiek(dysk twardy) wiatrakow nie slychac.